W meczu XVI kolejki o mistrzostwo klasy "B", pokonaliśmy na wyjeździe Wisłokę Niegłowice 9:5. Bramki dla naszej drużyny zdobyli: 3x Igor Soliński, 3x Karol Baniak, 1x Paweł Kogut, 1x Irek Krówka i 1x Mateusz Woźniak.
Iwełka: Skoczeń Jakub - Szwast Piotr (Drobek Patryk), Mielech Sławomir, Krówka Damian, Ukleja Damian - Ożga Daniel, Woźniak Mateusz, Krówka Ireneusz (Ukleja Kamil), Kogut Paweł (Żarnowski Gracjan) - Baniak Karol, Soliński Igor
Więcej o meczu w rozwinięciu newsa...
Niedzielny pojedynek przyszło nam rozgrywać w trudnych, niecodziennych warunkach... W trakcie spotkania pogoda wielokrotnie ulegała zmianie. Raz padał deszcz, raz śnieg, a także nie zabrakło słońca. Pogoda trudna do gry,co pokazuje wynik meczu.
Pierwsza część zawodów była bardzo szalona. Zwłaszcza pierwsze dwanaście minut. Już na samym początku straciliśmy bramkę i musieliśmy gonić wynik. Udało się nam to już po minucie za sprawą Pawła Koguta. Minęły dwie minuty i stało się coś czego się nikt nie spodziewał... najpierw straciliśmy bramkę na 1:2, a po kolejnych dwóch minutach już przegrywaliśmy 1:3. Wiedzieliśmy, że musimy za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania, a następnie postarać się o kolejną bramkę. Po około dziesięciu minutach zdołaliśmy strzelić bramkę na 2:3, którą z rzutu karnego zdobył Igor Soliński. Chwilę później był już remis 3:3. Tym razem autorem bramki był Karol Baniak. Wynik już wyglądał lepiej, ale nas to nie zadowalało. Chcieliśmy wyjść na prowadzenie jeszcze przed przerwą. Dzięki pięknemu uderzeniu z 25 metra Igora Solińskiego udało nam się to i na przerwę schodziliśmy z jednobramkową przewagą.
Druga połowa to już coraz wyraźniejsza przewaga Iwełki, lecz gospodarze odpowiedzieli dwukrotnie bramkami. Najpierw Mateusz Woźniak podwyższył wynik na 5:3, a 5 minut później gospodarze wykorzystali rzut karny i było 5:4. Kibicie zgromadzeni tego dnia na stadionie w Jaśle z pewnością nie mogli narzekać na nudę. W drugiej części gry pogoda trochę się ustabilizowała, i to nasz zespół miał więcej sytuacji bramkowych oraz zaczęliśmy grać "lepszą" piłkę niż w pierwszej połowie. Po jednej z akcji, piękne podanie Mateusza Woźniaka wykorzystał Irek Krówka. W późniejszym okresie gry, wynik podwyższyli jeszcze Igor Soliński i dwukrotnie Karol Baniak. Wisłoka zdołała odpowiedzieć jeszcze jedną bramką. Mecz ostatecznie zakończył się, dość nietypowym wynikiem - 9:5 dla Iwełki.
Szalony mecz, ale najważniejsze, że zwycięski. Po ciężkim spotkaniu, zdobywamy kolejne ważne trzy punkty do tabeli. Po tej kolejce nadal zajmujemy trzecie miejsce ze stratą czterech "oczek" do lidera z Odrzykonia.
Dziękujemy wszystkim kibicom, którzy licznie stawili się na stadionie w Jaśle i dopingowali naszą drużynę! Kolejne spotkanie rozegramy za tydzień w Dukli, a naszym przeciwnikiem będzie Liwocz Brzyska. Wszystkich już teraz serdecznie zapraszamy! :)