W meczu XX kolejki o mistrzostwo klasy "B", pokonaliśmy na wyjeździe Czardasz Osiek Jasielski 6:3. Bramki dla naszej drużyny zdobyli: 4x Karol Baniak, 1x Igor Soliński i 1x Damian Bauer.
Iwełka: Skoczeń Jakub - Drobek Patryk (Mielech Sławomir), Ukleja Kamil, Krówka Damian, Ukleja Damian - Kogut Paweł (Żarnowski Gracjan), Woźniak Mateusz, Krówka Ireneusz (Bauer Damian), Mikos Dorian - Baniak Karol, Soliński Igor oraz Woźniak Bartłomiej
Więcej o meczu w rozwinięciu newsa...
W kolejnym spotkaniu przyszło nam podejmować piątą w tabeli drużynę Czardasza. Jak ważny był to mecz dla obu ekip, wszyscy wiedzieli - ważny w kontekście awansu. W przypadku wygranej gospodarzy zmniejszyliby oni stratę do Iwełki i Nafty do trzech punktów (jeśli Nafta, również przegrałaby swój pojedynek). Z kolei zwycięstwo podopiecznych Józefa Muronia dawało nam odskoczenie od Osieka, a także w przypadku przegranej Chorkówki - odstawienie na 3 punkty Nafty. Wszyscy więc znali wagę tego pojedynku i oba zespoły przystąpili w pełni skoncentrowani do tego meczu.
Początek spotkania to bardzo wyrównana gra z obu stron. Zarówno gospodarze, jak i goście zaczynali swoje akcje od rozegrania piłki w obronie, i później szukali długimi podaniami swoich partnerów z przodu. Po jednym z takich podań dobrze z piłką zabrał się Karol Baniak, minął bramkarza i pewnie strzelił do pustej bramki z bardzo ostrego kąta. Powoli zarysowywała się przewaga Iwełki. Chwilę później było już 2:0. Tym razem Igor Soliński mocnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. W końcówce pierwszej części gry zarówno Czardasz, jak i Iwełka stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji, ale wynik nie uległ zmianie. Do przerwy 2:0.
Druga część meczu zaczęła się od ataków Osieka, które były coraz bardziej groźniejsze. My natomiast, tylko się broniliśmy. Po paru minutach nasi przeciwnicy zdobyli bramkę kontaktową. Gospodarze poszli za ciosem i chwilę później mieliśmy remis 2:2 ( wykorzystany rzut karny). Staraliśmy się odpowiedzieć, ale po strzale Doriana Mikosa piłka nie znalazła drogi do siatki. Ani się nie obejrzeliśmy, a mieliśmy już akcję z drugiej strony, która zakończyła się kolejną bramką dla Osieka. Po tej bramce w końcu zrobiliśmy jakąś akcję, ale niestety strzał Pawła Koguta zakończył się na poprzeczce. W naszym zespole doszło do kilku zmian, które się okazały strzałem w "dziesiątkę". Podopieczni Józefa Muronia wzięli się do gry i wyrównali na 3:3 za sprawą Karola Baniaka, który wykorzystał świetne długie zagranie za obrońców Kamila Ukleji. W dalszej części gry dołożyliśmy jeszcze 3 bramki i pewnie zmierzaliśmy po 3 punkty. W końcówce spotkania doszło do sytuacji, w której po raz kolejny bardzo ostro faulowany był nasz obrońca i sędzia bez wahania pokazał czerwoną kartkę dla zawodnika gospodarzy, a ten bardzo źle na to zareagował, co pokazał wyładowując się na naszym drugim obrońcy (uderzenie głową w głowę naszego zawodnika). Mogło dojść jeszcze do różnych sytuacji, ale bardzo dobra interwencja sędziów, przerwała tą "szamotaninę". Dzięki uspokojeniu sytuacji przez sędziów, zawodnik opuścił boisko, a pozostali gracze Czardasza wrócili na swoją połowę. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 6:3 dla Iwełki.
Kolejne bardzo ważne trzy punkty wywalczone! Kibice zgromadzeni tego dnia na stadionie na pewno nie mogli narzekać na nudę. Dużo goli, dużo sytuacji, czerwona kartka, bardzo dużo emocji i huśtawka nastroi z obu stron - to wszystko mogliśmy dzisiaj zobaczyć w tym pojedynku! Najważniejsze, że zdobywamy bardzo ważne trzy punkty, i w tabeli odskakujemy Osiekowi na dziewięć punktów, a Nafcie, która przegrała z liderem 2:4 na trzy punkty!
Bardzo dziękujemy naszym kibicom, którzy po raz kolejny nie zawiedli i zjawili się na meczu! :) Kolejne spotkanie rozegramy za tydzień w Odrzykoniu, gdzie podejmować będziemy lidera klasy "B" - miejscowe Zamczysko.